10 Grudnia 2020

PIORINKI NIE MOGĄ DOCZEKAĆ SIĘ WIOSNY Drukuj

W poprzedniej informacji pisaliśmy, że nasze inspekcyjne pszczoły Piorinki świetnie przygotowane do zimy - śpią. Wydawało się nam, że tak będzie do wiosny. Nic bardziej mylnego! Przyroda potrafi płatać figle i spowodować, że pszczoły wylecą na oblot nawet w grudniu. Nasz inspekcyjny pszczelarz Mateusz Łuka przesłał nam wyjątkową relację z ula PIORiN i z działań naszych chwilowo wybudzonych Piorinek. Zapraszamy do lektury:

Witamy Kochani z pasieki Jaś i Marysia!

Dzisiaj trochę inaczej. Chciałbym na początek zadać Wam pytanie: czy róża kwitnąca w grudniu, kwitnący mniszek lekarski lub pojawiające się na wierzbach bazie to chwilowy kaprys pogody czy już może stały element zmieniającego się klimatu? Jaki ma to wpływ na wegetację, a następnie rozwój roślin na wiosnę?

Zdjęcie zrobione 5 grudnia 2020 r.

Myślę, że zagadnienie to nurtuje coraz więcej osób i jest, zwłaszcza w roku poświęconym zdrowiu roślin, warte dodatkowej uwagi. Dla nas pszczelarzy, zdrowie roślin jest  nieodłączną częścią pszczelarskiej gospodarki i tematem pewnie równie ważnym, co same pszczoły. W bieżącym roku lipa prawie nie nektarowała, gryka w ogóle a wiele roślin, na których opierała się produkcja miodu, pozostawiało wiele do życzenia. W temacie roślin Wy jesteście specjalistami, więc poddaję temat Waszej ocenie. A wracając do pszczół, karuzela pogodowa, której jesteśmy świadkami nie jest oczywiście niczym pozytywnym – 3 grudnia śnieg i mróz a 5 grudnia 10oC i oblot.

                               
3 grudnia 2020 r.                                                      5 grudnia 2020 r.

Pszczoły powinny w kłębie zimowym oczekiwać wiosny. Rozluźnienie kłębu spowodowane wylotem na zewnątrz sprawia, że owady wylatując zużywają więcej energii a co za tym idzie więcej pokarmu, który musi starczyć do wiosny, bo oczywiście teraz niczego nie zbiorą. Choć nie jest to jeszcze tragedia i pojedyncze cieplejsze dni nie stanowią dużego zagrożenia dla roju, to już przedłużające się ciepłe okresy mogą doprowadzić do rozpoczęcia przez matki czerwienia (składania jaj), a to już poważny problem. Ponieważ topnieją nie tylko zapasy miodu, ale także zapasy pierzgi niezbędnej do wychowu pierwszego wiosennego pokolenia robotnic. Pszczoły wygryzione zimą nie mają szans na przetrwanie.

Zostawiając ten niepokojący temat spójrzcie na zdjęcia i zobaczcie jak trudno naszym PIORINKOM wysiedzieć w ulu. Aż się cały trzęsie! Przyjmijmy to za dobrą wróżbę na nadchodzący sezon.

                   

 

   

 

Miejmy nadzieję, że zima pozwoli nam jednak odkrywać jej piękno.

                                                                                                           Z pozdrowieniami,

Mateusz Łuka”

 

Autor zdjęć: Elżbieta i Mateusz Łuka

Wszelkie treści zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjęcia itp.) podlegają ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim  i prawach pokrewnych (Dz. U. z 2019, poz. 1231 z późn. zm.). WIORiN wyraża zgodę na wykorzystanie całości lub części powyższej informacji, pod warunkiem podania źródła i odnośnika do adresu strony internetowej http://piorin.gov.pl/wiorin/wielkopolskie