16 Sierpnia 2018

Więdnięcie oraz zasychanie pędów chryzantemy powodowane przez Erwinia chrysanthemi pv. chrysanthemi - zagrożenie dla upraw. Drukuj

 

W wyniku badań laboratoryjnych stwierdzono obecność bakterii Erwinia chrysanthemi pv. chrysanthemi wywołującej chorobę tzw. bakteryjne więdnięcie chryzantemy (badania przeprowadzono w LW Katowice oraz w Centralnym Laboratorium PIORiN w Toruniu).

Patogen namnaża się w temperaturze powyżej 25 °C i przy dużej wilgotności powietrza, stąd najczęściej objawy chorobowe na roślinach obserwuje się w miesiącach letnich. Coraz cieplejsze lato i łagodne zimy w naszym kraju dodatkowo sprzyjają rozwojowi choroby. Bakteria rozprzestrzenia się systemicznie w tkance naczyniowej bądź walcu osiowym. Do infekcji dochodzi najczęściej przez wprowadzenie do uprawy zainfekowanych sadzonek. Bakteria może być również przenoszona wraz z wodą lub glebą, w której jest zdolna przeżyć w resztkach porażonych roślin. Ponadto wszelkiego rodzaju zabiegi pielęgnacyjne jak cięcie, uszczykiwanie czy pobieranie sadzonek, bez zachowania odpowiednich środków bezpieczeństwa fitosanitarnego (dezynfekcja sprzętu, stosowanie rękawiczek jednorazowych, itp. ) może prowadzić do rozprzestrzeniania patogena na inne rośliny.

 

 

 

Pierwsze symptomy chorobowe, które powinny nas zaniepokoić, to pojawienie się stalowoszarej smugi wzdłuż pędu (to charakterystyczne przebarwienie pojawia się zawsze po jednej stronie) oraz zahamowanie wzrostu rośliny.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Począwszy od ogonka liściowego pojawiają się jasnozielone z czasem brunatniejące przebarwienia, które stopniowo obejmują całą blaszkę liściową.

 

 

 

 

 

 

Na pędzie po przekrojeniu, widoczne jest zbrunatnienie wiązek przewodzących, a przy silnym porażeniu dochodzi do zaniku rdzenia i pojawiają się puste przestrzenie. W końcowym stadium infekcji roślina więdnie i zasycha.

 

 

 

Erwinia chrysanthemi pv. chrysanthemi w dogodnych dla siebie warunkach rozmnaża się bardzo szybko, infekując kolejne rośliny, w związku z tym potencjalne zagrożenie dla upraw jest bardzo wysokie.

Najskuteczniejszą metodą walki z patogenem jest profilaktyka. Należy zwrócić szczególną uwagę na zdrowotność wprowadzanych do uprawy sadzonek – nabywać tylko takie, które pochodzą ze sprawdzonych (przebadanych) mateczników. Jest to szczególnie istotne, gdyż patogen może rozwijać się w roślinie bezobjawowo ( w temperaturze poniżej 25°C i niskiej wilgotności powietrza). W związku z tym, pozornie zdrowo wyglądające rośliny wprowadzone do uprawy mogą stać się w późniejszym czasie źródłem zakażenia dla pozostałych roślin. Ponadto nie należy wykorzystywać do uprawy podłoża, które mogło mieć wcześniej kontakt z porażonym przez bakterię materiałem roślinnym. Narzędzia używane do pracy z roślinami powinny być regularnie dezynfekowane, a rośliny wykazujące objawy infekcji należy niezwłocznie usuwać z plantacji i niszczyć. Dopuszczalne jest również stosowanie środków ochrony roślin (patrz: aktualne Zalecenia Ochrony Roślin IOR-PIB).

Jednocześnie przypomina się, że środki ochrony roślin należy stosować w taki sposób, aby nie stwarzać zagrożenia dla ludzi, zwierząt oraz dla środowiska, w tym przeciwdziałać zniesieniu środków ochrony roślin na obszary i obiekty niebędące celem zabiegu z zastosowaniem tych środków oraz planować stosowanie środków ochrony roślin z uwzględnieniem okresu, w którym ludzie będą przebywać na obszarze objętym zabiegiem (art. 35.1. ustawy o środkach ochrony roślin z dnia 8 marca 2013 r.).

 

Zamieszczone zdjęcia pochodzą ze zbiorów  Laboratorium Wojewódzkiego WIORiN w Katowicach.

Opracowano w LW Katowice

Iwona Stefanides – Banaczek

 


lista aktualności