30 Września 2020

Osad z dna jeziora nawozem na pola Drukuj

            Podczas pobierania prób wody w oczyszczalni ścieków w Kartuzach na obecność groźnej dla ziemniaków bakterii Ralstonia solanacearum (wywołująca chorobę ziemniaków zwaną śluzakiem) inspektorzy WIORiN w Gdańsku Oddział w Kościerzynie zainteresowali się szeroko zakrojonymi pracami na terenie oczyszczalni. Okazało się, że realizowana jest wieloetapowa rekultywacja czterech kartuskich jezior. To największy, a zarazem najbardziej innowacyjny  projekt rekultywacji jezior w Polsce.

            Obecnie stan kartuskich jezior jest jednym z najgorszych w kraju. Mało kto wie, że na przełomie XIX i XX wieku, aż do wybuchu II wojny światowej Kartuzy obok Sopotu były najbardziej znanym uzdrowiskiem w regionie. Niestety w okresie komunizmu jeziora zostały znacznie zanieczyszczone. Największym problemem są osady z dużą ilością fosforu. Osad z jeziora jest wydobywany przy wykorzystaniu  refulatorów (pogłębiarek ssących), a następnie za pomocą systemu rur jest transportowany do oczyszczalni. Tu trafia do specjalnie wybudowanych zbiorników, w których zostaje oczyszczony, oddzielony od wody i poddany higienizacji wapnem. Tak przetworzony osad jest możliwy do wykorzystania na cele rolnicze, leśne lub do rekultywacji terenów zdegradowanych. Jest doskonałym materiałem poprawiającym strukturę gleby bogatym w związki nawozowe. Dzięki wykorzystaniu tej metody skorzysta nie tylko miasto ale również rolnicy, którzy przetworzony osad mogą wykorzystać w swoich gospodarstwach.