15 Kwietnia 2020
Rodzina bocianów Drukuj
Spieszymy donieść, że do naszego dygoczącego z zimna (i tęsknoty) Pana Bociana przed godziną zawitała z utęsknieniem oczekiwana Pani Bocianowa. Radości było co nie miara. Pani Bocianowa w momencie lądowania rozpoczęła porządkowanie lokalu, czego jak widać nie dopełnił zmarznięty małżonek. Przyroda jest niepojęta.